poniedziałek, 31 grudnia 2012

Nowy Rok 2013

Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim tarnogórskim adeptom jogi za kolejny rok wspólnego jogowania, za wprowadzanie jedynej w swoim rodzaju atmosfery na zajęciach oraz za wzajemne motywowanie się i inspirowanie, które są absolutnie bezcenne! To naprawdę wielka frajda być na sali w Waszym towarzystwie:-) Życzę wszystkim wielu pozytywnych zdarzeń i zmian w Nowym Roku. Niech joga wyostrzy nam zdolność do dostrzegania powodów do radości i da nam dużo energii do właściwego działania, kiedy będzie nam "pod górkę". 

A tak w ogóle, to czy ktoś ma zegarek?:-)

niedziela, 30 grudnia 2012

Pozycja lotosu

Osobiście znam kilka osób, których kolana nieodwracalnie padły ofiarą lotosu. Sprawa jest poważna, bo spośród wielu nauczycieli, na których zajęciach miałam przyjemność praktykować jogę tylko dwóch wyraźnie podkreślało niebezpieczeństwa związane z wchodzeniem w tę pozycję bez odpowiedniego przygotowania (dokładnie wspominali o wykrzywianiu stóp i właśnie o urazach kolan). Ponieważ człowiek w lotosie to jednak sztandarowy obrazek związany z jogą, to zacięte dążenie właśnie do tej pozycji jest często zadaniem priorytetowym wyznaczonym przez skłonny do rywalizacji z samym sobą oraz porównywania się z innymi umysł. Dlatego też zanim ktoś wpadnie na pomysł "wciskania" się na siłę w tą piękną jakby nie było asanę, gorąco polecam lekturę artykułu Radka Rychlika pt. "Lotos - czy naprawdę warto?", który ukazał się na portalu www.joga-joga.pl