tag:blogger.com,1999:blog-5434746323080355135.post8547954957331969250..comments2023-05-25T13:09:50.531+02:00Comments on Ziewnięcie Kota: Dlaczego tym razem joga bez muzyki?Ziewnięcie Kotahttp://www.blogger.com/profile/05667376934455800387noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-5434746323080355135.post-47586079309045713542011-01-27T22:31:21.392+01:002011-01-27T22:31:21.392+01:00O! I tym oto sposobem milczenie Zenzy przerwała ca...O! I tym oto sposobem milczenie Zenzy przerwała całkiem wesoła cisza:-)Pozdrowienia serdeczne!Ziewnięcie Kotahttps://www.blogger.com/profile/05667376934455800387noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5434746323080355135.post-13486131286312136342011-01-27T11:51:44.193+01:002011-01-27T11:51:44.193+01:00W ciszy miast rozprawiać się z samym sobą, wolę po...W ciszy miast rozprawiać się z samym sobą, wolę pobujać w obłokach lub posłuchać muzyki jaka płynie z wszechświata. Muzyka mantrujących buddów - omm ;)<br />Bądź pozdrowiony- cudowny, jedyny i krystalicznie koci uśmiechu :)Zenzahttps://www.blogger.com/profile/08422336274102944359noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5434746323080355135.post-65764150524918702011-01-26T21:10:14.663+01:002011-01-26T21:10:14.663+01:00Coś się wymyśli - może wprowadzimy jakąś muzykę do...Coś się wymyśli - może wprowadzimy jakąś muzykę do relaksu - od czasu do czasu:-) Pozdrowienia.Ziewnięcie Kotahttps://www.blogger.com/profile/05667376934455800387noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5434746323080355135.post-68150073798389956622011-01-25T22:19:40.944+01:002011-01-25T22:19:40.944+01:00Chodziło mi właściwie tylko o muzykę w trakcie rel...Chodziło mi właściwie tylko o muzykę w trakcie relaksu, ale faktycznie, pewnie nie wszystkim by ona odpowiadała. Ja jestem widocznie wyjątkowo muzykolubna:) Jakkolwiek, zajęcia bez muzyki też mi się bardzo podobają:) Pozdrawiam:)Olahttps://www.blogger.com/profile/15045009962969351966noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5434746323080355135.post-81223862183896030882011-01-25T11:20:11.082+01:002011-01-25T11:20:11.082+01:00nie z TG, ale może kiedyś ;) Od ostatniego postu z...nie z TG, ale może kiedyś ;) Od ostatniego postu zastanawiałam się właśnie nad tym czy muzyka na sali przy ćwiczeniu jogi była by dobra dla mnie. Wydaje mi się, że nie, rozpraszałaby mnie (szczególnie w relaksie). Miałabym dwie rzeczy na których chciałabym się skupić, a na ani jednej nie skupiała bym się dostatecznie. Poza tym jest jeszcze jeden aspekt, że nie wszystkim na zajęciach może odpowiadać muzyka jaką prowadzący by włączył... mogły by się pojawić jakieś negatywne emocje. ;)Agnieszhttps://www.blogger.com/profile/06749754418780979449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5434746323080355135.post-15550892039811860702011-01-25T09:23:54.092+01:002011-01-25T09:23:54.092+01:00Uważam, że muzyka do relaksacji jest jak najbardzi...Uważam, że muzyka do relaksacji jest jak najbardziej ok i relaks osiągnięty dzięki muzyce też - poza tym istnieje przecież trochę niedoceniona (przynajmniej w Polsce) dziedzina zwana muzykoterapią, dzięki której można osiągnąć nie tylko relaks, ale też wiele innych pozytywnych rzeczy (polecam gorąco książkę Olivera Sacksa pt. "Muzykofilia", która bardzo ciekwaie opisuje to zagadnienie). To samo dotyczy np. zastosowania muzyki na zajęciach aerobowych po to, żeby wprawić ćwiczących w określony rytm i wielu innych sytuacji, w których muzyka odgrywa istotna rolę. Wg. mnie na jodze nie jest jednak potrzebna (oprócz może relaksacji - jak słusznie zauważyłaś), ale to tylko moje podejście (które jak każde ma swoje plusy i minusy)- z pewnością można przecież znaleźć miejsca, gdzie joga jest prowadzona z muzyką i przynosi tak samo wiele korzyści ćwiczącym. Dzięki za zainteresowanie i do zobaczenia:-)<br /><br />Ps. A tak w ogóle, to może ktoś się jeszcze odezwie na ten temat - sama jestem ciekawa, która wersja (joga z muzyka czy bez) ma więcej zwolenników w TG:-)Ziewnięcie Kotahttps://www.blogger.com/profile/05667376934455800387noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5434746323080355135.post-16669304368124601872011-01-24T22:24:34.487+01:002011-01-24T22:24:34.487+01:00W zasadzie zgadzam się w pełni z tym, co napisałaś...W zasadzie zgadzam się w pełni z tym, co napisałaś, mam tylko jedną wątpliwość. Czasami odpowiednio dobrana muzyka pomaga np. w zrelaksowaniu się i wyciszeniu, co niekoniecznie musi być tożsame z zagłuszaniem własnych myśli czy lęków. Uważasz, że tak osiągniety spokój jest nieprawdziwy albo mniej wartościowy?Olahttps://www.blogger.com/profile/15045009962969351966noreply@blogger.com