czwartek, 20 września 2012

Jogowe lekcje pokory:-)

 "Mimo że John praktykował znacznie dłużej, Debbie była od niego dużo bardziej elastyczna"
(zdjęcie pochodzi z facebook'owej strony Yoga Trail)

wtorek, 4 września 2012

E. Jaros, B. Lipska "Joga dla kobiet w ciąży"

W ostatnich miesiącach temat ciąży z różnych względów skupił moją uwagę właściwie w 90%. Zawsze postrzegałam kobiety w ciąży jako uosobienia nieprzeniknionej mocy, w których zawarte jest  ważne pytanie i jednocześnie jeszcze ważniejsza odpowiedź. Niestety nawet najbardziej kosmiczna moc przejawia się czasem kruchością, a istotne pytania pozostają często bez odpowiedzi. Faktem jest jednak, że moja empatia wobec pań w ciąży wzrosła niebywale. Z podwójną siłą odczuwam dziś wszystkie szczęśliwe i nieszczęśliwe ciążowe zakończenia. Podziwiam wysiłek kobiet, którym nie jest wcale łatwo i cieszę się z lekkości bytu tych, które mogę delektować się brakiem jakichkolwiek dolegliwości. Wszystkim tym wspaniałym kobietom polecam w.w podręcznik Ewy Jaros i Basi Lipskiej, będący genialnym połączeniem przystępnej formy i fachowej treści. Książka może służyć jako uzupełnienie zajęć grupowych oraz jako podstawa do indywidualnej praktyki. Ponadto posiada ona wiele cennych informacji, które przydadzą się nie tylko ciężarnym i do których z pewnością będzie można wracać także po zakończeniu ciąży . Wg. mojej subiektywnej oceny znajduje się w niej przykładowo jedno z najlepszych objaśnień dotyczących ośmiostopniowej ścieżki jogi, jakie kiedykolwiek czytałam. Warta wspomnienia jest tez piękna szata graficzna i wygodny format. Naprawdę polecam i przy okazji serdecznie pozdrawiam joginki: Madzię i Maję oraz prawie że joginki: moją Emilkę wraz z Emmą oraz Gosię S.:-) Za wszystkich trzymam kciuki:-)










Ewa Jaros, Basia Lipska "Joga dla kobiet w ciąży", Świat Książki, 2011

poniedziałek, 3 września 2012

Po wakacyjnej przerwie

Wakacyjna przerwa w blogowaniu nie oznacza przerwy w jogowaniu:-)
Ponieważ "Ziewnięcie Kota", służy również jako archiwum, chciałabym odnotować kilka zdarzeń, w których dane mi było współuczestniczyć. Pod koniec maja odbyła się pierwsza w Tarnowskich Górach joga na trawie, z której krótką relację można przeczytać TU. Kolejną jogę "pod chmurką" udało nam się powtórzyć w lipcu, a zdarzenie to ku naszemu miłemu zaskoczeniu zostało nawet zauważone przez tarnogórską telewizję Gwarek w lokalnych wiadomościach, które można zobaczyć TU :-) Lipiec to również świetny tydzień z zumbą i jogą w nadmorskiej Dębinie :-) Naprawdę cieszę się, że mogłam być częścią tych wydarzeń:-)