niedziela, 22 grudnia 2013

Wesołych Świąt

Z okazji Świąt dużo zdrowia, optymizmu i życzliwości dla Was:-)

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Ostatnie zajęcia jogi przed Świętami

Jeśli ktoś ma ochotę na ostatnie już zajęcia jogi w tym roku, to zapraszam dziś, jutro i pojutrze. Na każdego, kto postanowi pojawić się na jodze w tym tygodniu, czeka Renifer o inteligentnym wyrazie twarzy i bogatym wnętrzu:-)























Należy nadmienić, że każdy Renifer został ręcznie wykonany przez joginkę
Lash Fop, która jest jedyną znaną mi w Tarnowskich Górach osobą, zajmującą się renowacją stylowych piór wiecznych. Fakt ten nadaje Reniferom jeszcze więcej splendoru:-)

czwartek, 12 grudnia 2013

Moc słowa

Wszystkim nadużywającym popularnego słowa "MASAKRA" serdecznie polecam poniższy artykuł i gorąco zachęcam do zastąpienia go bardziej konstruktywnym środkiem wyrazu:-) Szczególnie jeśli ktoś zauważa, że wyżej wymienione słowo oraz jego dobrzy znajomi tacy jak "katastrofa", "dramat" oraz "w tym kraju to się nie da" zaczyna niepostrzeżenie urzeczywistniać się w jego życiu:-)

W tekście znajduje się też fragment o słowie "MUSZĘ", od którego wczoraj próbowaliśmy się uwolnić podczas relaksu w Aquaparku:-)

Artykuł znajduje się TUTAJ

piątek, 6 grudnia 2013

Inspiracje filmowe

Inspiracja jest WAŻNA. Jeśli człowiek lub człowiek typu jogin jest uWAŻNY, to znajdzie ją właściwie wszędzie. Poniżej garść inspiracji w formie filmowej - w sam raz na zimny weekend, podczas którego szleje orkan. To bardzo różne filmy - niektóre pełne humoru (zwykłego oraz czarnego), niektóre wzruszające, a jeszcze inne sprawiają, że po obejrzeniu pewne rzeczy nie są już takie, jakimi były przedtem. Starałam się przypomnieć sobie filmy, które podnoszą na duchu i mają dobre zakończenie. Minęły mi czasy faszerowania się ciężkim, mrocznym kinem, które potem trawiło się przez tydzień:-) Życie przynosi wystarczająco dużo trudnych sytuacji, żeby dodatkowo nabijać sobie umysł przytłaczającymi klimatami filmowymi.

Klasyka - jeśli komuś udało się przeżyć do tej chwili i nie zobaczyć poniższych filmów, to mu naprawdę zazdroszczę, bo czekają go bardzo dobre filmowe wrażenia:
Amelia - bo warto sobie uzmysłowić, że nawet Krasnoludek jest zdolny do wielkich rzeczy
Schmidt - bo na końcu jest rysunek, który trzeba zobaczyć
Choć goni nas czas - bo warto poznać tajemnicę najdroższej kawy na świecie
Zapach kobiety - żeby zrozumieć moc wyrażenia “HUA”
Billy Elliot - żeby po raz kolejny zobaczyć siłę, jaką daje pasja
Kolor zachodu słońca - jeśli ktoś sądzi, że prześladuje go pech
Noc na ziemi - bo Roberto Benigni jako kierowca taksówki w Rzymie to jest coś

Wes Anderson - w tym reżyserze powinno się zakochać od pierwszego obejrzenia - jeśli tak się nie stanie, to nie ma co oglądać jego innych filmów. Uwaga: zawsze doskonała obsada.
Genialny klan - jeśli ktoś myśli, że tylko jego rodzina ma dziwną historię
Podwodne życie ze Stevem Zissou - bo te czerwone, wełniane czapki przywracają człowieka do pionu

Bez szufladki:
Para na życie - po prostu, żeby poprawić sobie humor jak się nie jest w ciąży oraz jak się jest w ciąży
Mała miss - jeśli ktoś sądzi, że jego rodzina jest trudna lub nosi znamiona patologii
W chmurach - trzeba obejrzeć, po prostu
Debiutanci - patrz komentarz powyżej
Między słowami - bo kolorowe buty Billa Murray’a są gdzieś pomiędzy
Jabłka Adama - jeśli ktoś chciałby posłuchać “How deep is your love” Bee Gees w nowym kontekście oraz usilnie potrzebuje potwierdzenia, że człowiek może się zmienić nawet jak przydarzyło mu się zostać współczesnym nazistą

Lukrowo-cukierkowo, bo czasem nie ma wyjścia i potrzebna jest dawka glukozy:
To właśnie miłość - bo lukier na Święta jest ważny
Cztery wesela i pogrzeb - bo od czasu do czasu trzeba sobie zapodać jakiegoś cukierka

Czeskie kino - doskonałe połączenie poezji filmu z prozą życia
Butelki zwrotne - bo loty balonem zmieniają perspektywę
Czeski błąd - żeby ugruntować się w przekonaniu, że rzeczy nie są tylko czarne lub tylko białe

Prawdziwe historie:
Sugar Man - KONIECZNIE
Nietykalni - KONIECZNIE
Patch Adams - bo medycyna też może być pełna ideałów
Mały Dieter chciałby latać - dla tych, którzy myślą, że nie ma wyjścia z kłopotów

Dokumenty:
Człowiek na linie - KONIECZNIE
Spotkania na krańcach świata - bo jeden pingwin, który idzie w przeciwnym kierunku pomaga zrozumieć tak wiele
Baraka - KONIECZNIE (uwaga, w tym filmie nie pada ani jedno słowo, ale jeśli ktoś jest wzrokowcem, to zrozumie wszystko)

Jeśli komuś przychodzi do głowy inny film, który poprawia humor, wybija z jesienno-zimowego zastoju i sprawia, że chce się żyć, to piszcie śmiało:-)


czwartek, 28 listopada 2013

Fotorelacja z warsztatu z Mikko i Heleną

"Nie chodzi o przedstawienie. Chodzi o transformację i stawanie się lepszym człowiekiem".
Mikko Seppinen
Zdjęcia z warsztatu znajdują się TUTAJ
Natomiast TUTAJ krótka relacja Kariny z "Joga Jastrzębie"
Więcej o prowadzących warsztat TUTAJ

Jeszcze raz dzięki wielkie!

poniedziałek, 18 listopada 2013

Najmłodsza joginka w Tarnowskich Górach:-)

Panie, Panowie oto Kalinka - córka Mai. Za sprawą swojej Mamy brała udział w regularnych zajęciach jogi już za życia płodowego. Jaki jest tego efekt, każdy widzi:-)

Poniżej możemy zaobserwować prawdopodobnie wstęp do Tadasany - pozycji góry.



















A tutaj idealnie wykonana Simhasana, czyli lew.



















Jak wszyscy wiemy, asana to jednak tylko wierzchołek góry lodowej, którą jest joga. Kalinka demonstruje również niektóre dobrodziejstwa ukryte wewnątrz tej góry, a mianowicie radość istnienia oraz prawdziwą siłę, tkwiącą w każdym z nas.

Jeśli ktoś też by tak chciał, to zapraszam na zajęcia:-)

Zdjęcia pochodzą z prywatnej kolekcji Mai - dziękuję za udostępnienie, a Kalince wszyscy życzymy dużo zdrowia i nieustająco dobrego humoru.

środa, 13 listopada 2013

"Stres - niewidzialny zabójca" - artykuł z Wysokich Obcasów

Poniżej obiecany link do artykułu, który odwiedził już większość facebookowych profili i właściwie trudno się dziwić, skąd jego popularność. Warto przeczytać, ale nie po to, żeby dodatkowo stresować się tym, że zaraz na coś zachorujemy, bo przecież wszędzie mamy ten stres, bo "taka praca", "taka rodzina", "takie życie", ale po to, żeby być świadomym oraz na ile to możliwe robić wszystko, żeby go minimalizować. 

To co mi dało najbardziej do myślenia to dwie ciekawostki:

"Zestresowani ludzie stają się bardziej przesądni. Zaczynają wierzyć nie tylko w skuteczność rytuałów, ale też chętniej dają wiarę teoriom spiskowym" - to byłoby wytłumaczenie wielu dziwnych zachowań (tych pokazywanych w telewizyjnych wiadomościach i nie tylko...)

"Stres szkodzi bardziej pracownikom niższych szczebli niż prezesom i menedżerom, mimo że powszechnie bywa uważany za chorobę kierowników. Dlaczego? Decyduje tu poczucie bezradności - im mniejszą kontrolę masz nad dotykającymi cię wydarzeniami, tym bardziej toksyczny jest dla ciebie stres" - myślę, że to bardzo ważne przypomnienie dla wszystkich, którzy zarządzają innymi ludźmi.

Cały tekst znajduje się TUTAJ

wtorek, 12 listopada 2013

Asztanga winjasa joga z Mikko Seppinenem i Heleną Melkjorsen 23 i 24.11.2013 - Park Wodny w Tarnowskich Górach

To już za niecałe 2 tygodnie. Co tu dużo mówić - po prostu bardzo cieszymy się na ten warsztat:-)
Więcej szczegółów TUTAJ




niedziela, 10 listopada 2013

To jest Twoje życie - żyj świadomie

To film, który ciągle krąży w sieci, każdorazowo zwracając uwagę na różne aspekty świadomego życia. Dzisiaj przemówiły do mnie duże litery o tym, że:
"W ŻYCIU CHODZI O LUDZI, KTÓRYCH SPOTYKASZ I O RZECZY, KTÓRE Z NIMI TWORZYSZ". 
To dokładny opis tego, co czuję przed każdą jogą, widząc na sali ludzi, których lubię i szanuję i którzy pomimo późnej pory, często zmęczenia, napiętego grafiku oraz wielu innych obowiązków i sytuacji życiowych narzucają sobie dyscyplinę, żeby popracować nad sobą i dla siebie i stworzyć ze mną kolejne zajęcia. Ponieważ wdzięczności nigdy dość, to nieustająco bardzo Wam dziękuję! To naprawdę super sprawa móc się z Wami spotykać:-)


środa, 6 listopada 2013

Z zeszłego tygodnia:-)

Streszczenie "odcinka" z zeszłej środy wyemitowanego na sali w Aquaparku:-)

"Jest czas na bycie z przodu
czas na bycie z tyłu,
czas na bycie w ruchu,
czas na bycie w spoczynku,
czas na bycie pełnym wigoru,
czas na bycie wyczerpanym,
czas na bycie bezpiecznym,
czas na bycie w niebezpieczeństwie.

Mądry człowiek widzi rzeczy takimi jakie są,
nie próbując ich kontrolować.
Pozwala im podążać własną drogą
i przebywa w samym środku okręgu"

poniedziałek, 4 listopada 2013

Joga w domowym "zaciszu":-)

Praktyka jogi w domu. Jeśli tak wygląda konfrontacja Twoich wyobrażeń z rzeczywistością, to zapraszam na zajęcia grupowe do Aquaparku we wtorki o 10:00 albo w środy o 20:00. Wprawdzie nie mamy na sali krokodyla, telewizora, męża, dzieci i miski ciastek, ale mimo to jest w miarę ok:-)















Znalezione na FB. Niestety nie pamiętam dokładnie gdzie.

sobota, 2 listopada 2013

Artykuł o Wandzie Dynowskiej

"Kto bezczyn widzi w czynie, a czyn w bezczynie, ten jest mędrcem wśród ludzi największym i trwa w Jodze skupiony nawet wśród działania" 
Rozmowa IV, 18. Bhagawad Gita w tłumaczeniu Wandy Dynowskiej 

Prawdopodobnie ktoś kiedyś wpadnie na pomysł, żeby nakręcić film o tej niezwykłej kobiecie i  niezależnie od tego, kto będzie reżyserem, będzie to fascynujący film. Takie bowiem było życie Wandy Dynowskiej, która udowadniała, że kiedy ma się szlachetny cel, to można dokonać wielkich rzeczy nawet w nie zawsze sprzyjających warunkach. Znana głównie z doskonałych, pełnych wyczucia i skrupulatności tłumaczeń klasycznych dzieł indyjskich wydanych przez "Bibliotekę Polsko-Indyjską", była przede wszystkim niezwykłym człowiekiem, którego biografia inspiruje do dziś. Polecam bardzo ciekawy tekst pt. "Spotkania ze świetlistą duszą", który ukazał się w magazynie "Medytacje", wydawanym przez "Charaktery".


poniedziałek, 28 października 2013

Przedpołuniowe zajęcia jogi w Aquaparku od 05.11.2013

Z radością informuję, że mamy już grupę chętnych na przedpołudniową jogę w Aquaparku. Od listopada oprócz środy będzie można więc też skorzystać z zajęć w każdy
wtorek w godz. od 10:00 do 11:15
(rozpoczynamy we wt 05.11.2013)
Wszystko wskazuje na to, że będą to naprawdę miłe, kameralne zajęcia. W godzinach przedpołudniowych sala w Aquaparku oprócz swoich bardzo ważnych dla nas atutów takich jak świeże powietrze, odpowiednia temperatura, cisza oraz przestrzeń oferuje także spokojny, kojący widok na pola i łąki:-) Zapraszam serdecznie!

poniedziałek, 21 października 2013

Jala Neti - skuteczny sposób na problemy z zatokami

Jala Neti to technika jogi służąca oczyszczaniu nosa oraz zatok za pomocą roztworu wody i soli morskiej. Roztwór wlewa się przy pomocy specjalnego naczynia jedną dziurką nosa, a wylewa drugą, usuwając z nosa oraz zatok wszystko, co przeszkadza im w prawidłowym funkcjonowaniu, tzn. pyłki, kurz, nadmiar śluzu, wirusy itd. Mimo że wiedziałam o tej metodzie od wielu lat, to nigdy jej nie stosowałam, bo wydawało mi się, że jest ona przejawem higienicznej nadgorliwości i że przecież ciało jest tak zbudowane, że samo sobie ze wszystkim poradzi.

Zmieniłam zdanie, kiedy ponad rok temu dopadła mnie uciążliwa i powracająca infekcja zatok, która wydawała się być naprawdę odporna na wszystkie konwencjonalne i niekonwencjonalne metody leczenia. Wprawdzie na pierwszy rzut oka funkcjonowałam w miarę normalnie, ale niedoleczone zatoki cały czas nie dawały o sobie zapomnieć, powodując ból głowy albo wywołując co chwilę przeziębienie. Po wypróbowaniu różnych sposobów - od podgrzewanych okładów z soli, inhalacje, kuracje ziołowe oraz stosowanie różnych środków, które mój Mąż w skrócie określa mianem "placeboli":-), ktoś polecił mi właśnie płukanie nosa przy użyciu butelki Sinus Rinse firmy Neli Med - z góry zaznaczam, że nie jestem przedstawicielem handlowym tej firmy:-) Właściwie płukanie nosa przy pomocy tej butelki opiera się dokładnie na tej samej zasadzie, co oczyszczanie Jala Neti z tą różnicą, że jest ono wg. mnie bardziej komfortowe, szczególnie dla osób, które nigdy wcześniej nie płukały nosa w ten sposób. Efekt już po kilku dniach stosowania był pozytywnie piorunujący, jak na tak wydawałoby się banalną metodę. Poczucie dobrego smaku powstrzymuje mnie przed zwierzeniami dotyczącymi tego, co może wlecieć człowiekowi z zatok i jak wspaniałe jest uczucie, kiedy to coś już wyleci:-)

Po kilku miesiącach udałam się kontrolnie do laryngologa i pierwszym poleceniem lekarskim, jakie usłyszałam było właśnie płukanie nosa i zatok. Zawsze bardzo mnie cieszy, kiedy lekarz rekomenduje jako metodę leczenia coś, co wywodzi się z jogi (nawet jeśli sam lekarz o tym nie wie:-)) i na dodatek z całym przekonaniem prezentuje sensowne argumenty, dlaczego dana metoda jest skuteczna. W tym przypadku pani laryngolog powiedziała mi, że osoby mające tendencję do infekcji zatok jak również alergicy powinni włączyć oczyszczanie nosa i zatok do swojej codziennej higieny osobistej zaraz obok mycia twarzy i zębów. Z własnego doświadczenia mogę potwierdzić, że naprawdę warto, bo nawet jeśli już zdarzy nam się złapać jakieś przeziębienie, to zasadnoczo szybciej jesteśmy w stanie się z nim uporać.

Jeśli czyimś słabym punktem są właśnie zatoki, to oprócz Jala Neti ze sposobów przetestowanych na własnej skórze polecam:
  • dobrą akupunkturę - dla mnie dobra to jednak przede wszystkim taka, którą wykonuje często praktykujący ją lekarz - jak się poszuka, to okazuje się, że wielu lekarzy zajmuje się igłami i można załapać się na serię zabiegów refundowanych w całości przez NFZ:-)
  • zwiększenie spożycia kaszy jaglanej w każdej postaci oraz zmniejszenie do absolutnego minimum spożycia nabiału (przynajmniej w okresie kiedy wirusy szaleją); jak jest dobrze, to jest dobrze, ale w okresie jesienno-zimowym przekonałam się, że nabiał faktycznie wychładza i powoduje nadprodukcję śluzu w zatokach
  • z pozycji jogi bardzo pomocna była dla mnie świeca
  • unikanie dłuższego przebywania w pomieszczeniach, w których podejrzewamy, że "grasują" grzyby (zdarza się, że czyjeś miejsce pracy znajduje się właśnie w takim budynku i co jest najbardziej zdradliwe - właściwie wizualnie nic na to nie wskazuje - pracowałam kiedyś w takim właśnie biurze w starej kamienicy w Katowicach - w takich sytuacjach Jala Neti to jest wg. mnie konieczność)
  • sprawdzone sposoby babć - wełniana czapka, ciepłe gacie, gorąca zupa i inne "evergreeny", które każdy zna i często nie docenia:-)
Mam optymistyczne wrażenie, że tak poważne problemy z zatokami to w moim przypadku już przeszłość, ale wiem, że jest sporo osób, które ciągle się z nimi męczą. Jeśli ktoś zna jakieś sprawdzone, skuteczne metody i ma ochotę się podzielić, to zachęcam.

wtorek, 15 października 2013

Co dzieje się w ciele podczas oddechu przeponowego?

Poniższą animację zobaczyłam na profilu facebookowym Szkoły Jogi Sagar i do tej pory jestem pod wrażeniem. Jeśli ktoś zna francuski, to jest zdecydowanie w lepszym położeniu, a dla tych którzy nie znają tego miłego języka szanowna korespondentka Polski południowej we Francji Qasia Driche przygotowała tłumaczenie poszczególnych slajdów:-) Polecam obejrzenie tego krótkiego filmu. To zdumiewające, jak wiele procesów zachodzi w organizmie podczas oddechu przeponowego. A my zgrabnie streszczamy to lakonicznym "wdech i wydech":-)

Tłumaczka Qasia Driche odkryła też podczas tłumaczenia, że diaphragma oznaczała kiedyś nie tylko przeponę, ale również inteligencję, bo tam usytuowali ją Grecy! Chyba jak zwykle wiedzieli, co robią:-)

Miłego dnia i miłego oddychania!



Slajd 1
Oddychaj!
Oddychanie totalne dla wszystkich wg. Rogera Fiammetti
Slajd 2
7 poziomów
- podwzgórze
- przysadka mózgowa
- splot szyjny
- splot sercowy
- splot słoneczny
- splot żołądkowy
- splot podbrzuszny
4 przepony:
- ciało modzelowate
- przysadka mózgowa
Slajd 3
Przepona mózgowa wchłania i neutralizuje napięcia pochodzące z górnej i dolnej części ciała
Slajd 4
Przepona miednicowa opada przy wdechu i unosi się przy wydechu
Przepona piersiowa opada przy wdechu i unosi sie przy wydechu
Slajd 5
Cześć ścięgnista jest centralna częścią przepony (zaznaczona na biało)
Slajd 6
Krocze widziane z góry
Slajd 7
Krocze widziane z dołu
Slajd 8
Wnętrzności naśladują ruch przepony piersiowej i napierają ruchem góra-dól na przeponę miednicowa
Slajd 9
Mięśnie lędźwiowe, synchronizując się z przepona piersiowa, napinają lędźwiowa cześć kręgosłupa i dzięki temu podtrzymują podstawę przepony
Slajd 10
Kość krzyżowa pionizuje się i napina tylna cześć mięśni przylegających do kręgosłupa
Slajd 11
Tylne mięśnie kręgosłupa wprawiają w ruch zebra (ruch przypominający otwieranie okiennic) i umieszczają je w pozycji wdechu
Slajd 12
Przepona mózgowa wchłania i neutralizuje napięcia pochodzące z górnej i dolnej części ciała
Slajd 13
Żebra górne naśladują ruch pompki, dolne ruch uchwytu wiadra (wow:-)), natomiast żebra pośrednie poruszają się w sposób mieszany
Slajd 14
Mięśnie brzuszne, które są aktywne podczas wydechu, podtrzymują przeponę i wnętrzności

Ps. Jeśli ktoś ma uwagi do tłumaczenia, to proszę zrobić głęboki wdech i pisać śmiało:-)

poniedziałek, 14 października 2013

Przedpołudniowe zajęcia w Aquaparku

Zbieram zgłoszenia chętnych do udziału w przedpołudniowych zajęciach jogi w Aquaparku we wtorki o godzinie 10:00. Mamy już małą grupę i właściwie, żeby wystartować brakuje nam jeszcze jakiś 5 osób. Jeśli zatem ktoś jest chętny lub zna potencjalnego chętnego, to zapraszam:-)

Oczywiście zapraszam też w każdą środę na 20:00.


czwartek, 10 października 2013

Postscriptum do wczorajszych zajęć w Aquaparku

"Pełnia i łączność to fundamenty natury istot żyjących. Nieważne, ile blizn nosimy po przejściach, nasza wrodzona pełnia wciąż istnieje, bo na czym znajdowałyby się owe blizny? Nikt nie musi być bezbronną ofiarą tego, co nam zrobiono albo czego nam nie zrobiono w przeszłości, nie musimy być też bezbronni w obliczu obecnych cierpień. Jesteśmy tym, co istniało przed bliznami, naszą pierwotną pełnią, która narodziła się jako całość. W dowolnej chwili możemy nawiązać ponownie z nią kontakt, bo jej istotą jest to, że jest zawsze obecna. Kiedy więc podczas ćwiczeń medytacyjnych nawiązujemy kontakt ze sferą istnienia, wykraczamy poza blizny, izolacje, podziały i bieżące cierpienie. To oznacza, że zawsze można pokonać odrzucenie, strach, bezbronność i niepewność, a nawet rozpacz - wystarczy tylko popatrzeć na to inaczej, z perspektywy pełni".
Prof. Jon Kabat-Zinn - nadal inspiruje:-)

czwartek, 19 września 2013

Najważniejsza zasada

W języku polskim funkcjonuje kilka powiedzonek, które wprawiają mnie w zażenowanie. Pierwsze to "ludzie wybaczą ci wszystko, tylko nie sukces", a drugie iście okrutne to "na biednego nie trafiło" - jako komentarz do jakiejś przykrej sytuacji, np. "rozbił samochód w wypadku, ale na biednego nie trafiło". Jeśli język faktycznie odzwierciedla rzeczywistość i stan ducha, to takie sformułowania świadczą o totalnym niedowartościowaniu rozmówcy, o jego poczuciu zagrożenia oraz braku więzi z innymi. 

Na szczęście w języku polskim istnieje też takie słowo jak "życzliwość", które charakteryzuje osoby, po prostu życzące innym jak najlepiej we wszystkich sferach życia. "Życzliwość" to nie tylko antidotum na postawę w stylu tej z powyższych powiedzonek, ale to również sposób na nasz własny dobrostan psychiczny i zdrowotny. Nic nam po zabiegach upiększających, po miksturach zielarskich, po dietach cud, po poradach specjalistów, a nawet nic nam po zajęciach jogi, jeśli nie pielęgnujemy w sobie zwykłej życzliwości oraz poczucia, że chcąc nie chcąc jesteśmy związani z innymi ludźmi, a ich powodzenie to w pewnym sensie również nasze powodzenie. 

Katarzyna Droga - autorka artykułu pt. "Praca z podświadomością" z październikowego wydania magazynu "Sens" ujęła to właśnie tak:
"Najważniejsza zasada. Ta, która powtarza się we wszystkich systemach religijnych, pojawia się w koncepcjach filozofów i łączy prawa narodów. Jest prosta: życz szczęścia tak sobie, jak i innym ludziom. Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe, CIESZ SIĘ SUKCESAMI INNYCH i oczekuj tej radości od nich. Jeśli w swoich marzeniach będziesz programować dobro innych ludzi - świadomi czy nie - będą cię wspierać (...) Zacznij zatem od pochwał swoich najbliższych i prostego, pięknego słowa dziękuję".

Myślę, że jak najbardziej do zastosowania:-)

środa, 4 września 2013

Przerwa techniczna w Aquaparku po "Gwarkach"

W drugim tygodniu września będzie miała miejsce przerwa techniczna w Aquaparku. W związku z tym cały obiekt będzie niedostępny i siłą rzeczy nie odbędą się też zajęcia jogi w środę 11 września. Na następną jogę zapraszam więc dopiero w środę 18 września.

czwartek, 29 sierpnia 2013

Warsztat Śmiechu w Aquaparku 28.09.2013

Joga Śmiechu to technika opracowana przez lekarza Madana Katarię, który dowiódł, że śmiech jest najlepszym lekarstwem na wiele dolegliwości zdrowotnych - m.in. poprawia krążenie, wzmacnia system odpornościowy, dotlenia mózg oraz co najważniejsze pozwala się odprężyć i uwolnić od napięcia nerwowego. Wspólny śmiech to również po prostu sposób na dobrą zabawę i zrozumienie jak wiele mamy wspólnego z innymi ludźmi.

Warsztat Śmiechu, który poprowadzi Halinka Gliwa w sobotę 28.09.2013 o godz. 9:30 w Aquaparku w Tarnowskich Górach
będzie składał się z:
-części teoretycznej, stanowiącej wprowadzenie do techniki jogi śmiechu
-części praktycznej, polegającej na wykonywaniu prostych ćwiczeń fizycznych każdorazowo kończących się śmiechem.
W skrócie rzecz ujmując podczas tego sobotniego poranka mamy zamiar: turlać się ze śmiechu, zrywać boki, ze śmiechu, pękać ze śmiechu oraz ryczeć ze śmiechu, a wszystko to dla naszego zdrowia i ugruntowania w sobie poczucia, że nasze życie to jest jednak piękna sprawa, jeśli tylko ma się do niego odrobinę dystansu:-)

Wszystkich  zainteresowany udziałem w warsztacie proszę o zgłoszenie rezerwacji mailowo (katarzyna.baron7@gmail.com) lub telefonicznie (508 796 137) oraz dokonanie przedpłaty (koszt warsztatu: 40zł - cena promocyjna) na konto:
Katarzyna Baron
41 1140 2017 0000 4002 0823 0460


Uwaga: liczba miejsc ograniczona!

Na plakacie poniżej Halinka Gliwa podczas prowadzonych przez siebie warsztatów:-)



środa, 17 lipca 2013

Po warsztacie hatha jogi poprowadzonym przez ks. Joe Pereirę

Warsztat z o. Joe Pereirą miał miejsce 8 i 9 czerwca w Katowicach i został zorganizowany przez Światowe Stowarzyszenie Medytacji Chrześcijańskiej w Polsce (tu więcej informacji). Kiedy zgłaszałam swoje uczestnictwo naprawdę nie sądziłam, że czeka mnie tak wspaniałe jogowe przeżycie.
 
Nie jestem wierna wyłącznie metodzie Iyengara ani też Pattabhiego Joisa. Nie potrafię się zdefiniować, ponieważ obydwie metody w określonych momentach mojego życia dały mi bardzo dużo i teraz nadal czerpię z nich garściami z pożytkiem dla mojego ciała i ducha. Warsztat z o. Joe uświadomił mi, że pomimo wszystkich intelektualnych wywodów na temat tego, która metoda jest lepsza i dlaczego, wcale nie muszę się "zdefiniować". Odświeżył mi moje doświadczenie jogi jako czegoś absolutnie indywidualnego, wyjątkowego, niepowtarzalnego i kobiecego. Próba opisania tego doświadczenia wywołuje u mnie przyjemne uczucie braku słów. Być może to dzieje się właśnie wtedy, kiedy intelekt schodzi do serca:-)

Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym wyjątkowym warsztacie, podczas którego znacznie ważniejsze od asan i instrukcji ich wykonania było wszystko to, co działo się pomiędzy asanami. Cieszę się, że mogłam poznać o. Joe - człowieka, w obecności którego czuje się wielkie serce, mądrość, radość, lekkość i prostolinijność, nie pozostawiającą nawet centymetra miejsca dla przysłowiowego "czołobicia":-)
 














Słowa wielkiego uznania należą się również Organizatorom, którzy naprawdę doskonale "ogarnęli" całą imprezę. Więcej relacji z pobytu o. Pereiry w Katowicach można znaleźć tutaj.

czwartek, 4 lipca 2013

Absolutnie niezbędny gadżet:-)

Po prostu musisz go mieć! Panoramiczny obraz, cyfrowa jakość, mnogość funkcji! Pełny lans! Twoja lewa półkula mózgu będzie oniemiała! Twoja prawa półkula mózgu będzie oczarowana! "Technologia tak ma!"















Znaleziono na profilu facebookowym Beaty Pawilkowskiej.

czwartek, 20 czerwca 2013

Joga w Aquaparku

Zapraszam na kolejne zajęcia jogi - tym razem w każdą środę w Parku Wodnym o godz. 20:00. Zajęcia trwają godzinę i 15 min. Do dyspozycji będziemy mieli przestronną salę z dużymi oknami, co oznacza nieograniczony dostęp do świeżego powietrza i światła. Sala jest też dobrze wytłumiona, co gwarantuje bezcenną ciszę podczas relaksu. Zajęcia rozpoczynające cykl w środę 3 lipca są BEZPŁATNE. 

Polecam, zapraszam, pozdrawiam:-)
Szczegółowe informacje poniżej.




piątek, 7 czerwca 2013

Słońce dnia 07.06.2013

Chciałam zauważyć, że dzisiejsze słońce w mieście Tarnowskie Góry zawdzięczamy grupie z Eco Day Spa, która w czwartkowy wieczór wykonała tak wiele powitań słońca, że zakłopotanemu słońcu nie pozostało nic innego jak tylko wreszcie się pokazać. Ot i wpływ jogi na życie codzienne:-)
Z dedykacją dla jogowych wywoływaczy słońca:


środa, 15 maja 2013

Wydarzenia godne uwagi

Zgodnie z obietnicą zamieszczam poniżej linki dotyczące wydarzeń, które moim zdaniem zasługują na uwagę w czerwcu.

Dla osób zainteresowanych relacją pomiędzy jogą a chrześcijaństwem oraz tych, którzy są otwarci na różne sposoby spoglądania na jogę; dla tych, którzy szukają możliwości pogłębiania praktyki jogi w nurcie BKS Iyengara:

Dla osób poszukujących w jodze dynamiki, wysiłku, rytmu oraz chcących pogłębiać wiedzę i doskonalić praktykę. Cena niestety powala na łopatki, ale mimo wszystko warto wiedzieć o tej imprezie:

Dla wszystkich pytających o wyjazdy medytacyjne:

Dla tych, którzy już ulegli urokowi Marty i Maćka Rudzińskich lub też dopiero ulegną:-)

I na koniec jeszce jeden istotny wyjazd:-)

wtorek, 16 kwietnia 2013

Indiańskie przypowiastki z wczorajszej jogi

"Jakość i treść naszego życia zależy od poziomu świadomości - a często właśnie tego nie jesteśmy świadomi. Być może słyszałeś starą opowieść, której autorstwo przypisuje się zwykle członkom starszyzny Indian północnoamerykańskich, a która ma na celu ukazać potęgę świadomości. Dziadek (a niekiedy babcia), przekazując życiową mądrość swojemu wnukowi, mówi:
- W moim sercu walczą dwa wilki. Jednego z nich przepełnia chęć zemsty, strach, zazdrość, uraza i nieuczciwość. Drugi jest pełen miłości, współczucia, hojności, prawdy i łagodności.
Wnuk pyta wtedy, który z wilków zwycięży. A dziadek odpowiada:
- Ten, którego będę karmić.
(...) Nie da się zaprzeczyć: to na czym koncentrujemy uwagę, rozrasta się, jeśli więc skupimy się na rzeczach negatywnych i mało ważnych, to mogą one przyćmić rzeczy pozytywne i istotne". 
Sharon Salzberg

Postuluję, by dawać dużo jedzenia drugiemu wilkowi! Drugi wilk górą!:-)

niedziela, 7 kwietnia 2013

Sting przed koncertem

Nie ma to jak joga przed pracą. A jak nie uda się przed pracą, to nie ma to jak joga po pracy. Generalnie wydaje mi się, że nie ma to jak joga:-) Sting chyba też tak myśli:-)



Znalezione dzięki jodze w Jastrzębiu :-)

środa, 3 kwietnia 2013

Wczasy z naturą 22.06 - 29.06.2013

Poniżej wszystkie niezbędne informacje dotyczące kolejnego wyjazdu nad morze z Galerią Fitnessu, która w tym roku oferuje aż cztery terminy do wyboru (szczegóły TU). Polecam, zapraszam, pozdrawiam:-)



















piątek, 29 marca 2013

Wesołych Świąt

Dziś rano spotkałam w ogrodzie Zajączka. Powiedział, że jest trochę zszokowany warunkami atmosferycznymi, ale generalnie był w dobrym nastroju i zapewnił, że na sto procent pojawi się w Święta. Zapytany, jak planuje uporać się ze śniegiem, pokazał mi swoje sposoby na radzenie sobie z przeciwnościami losu oraz zachowanie spokojnego umysłu. Ponieważ pozwolił nawet na sfotografowanie tych niezwykłych sposobów, możemy je obejrzeć na zdjęciu poniżej:


Naprawdę miłych Świąt oraz radośnie spokojnego umysłu Wszystkim życzę:-)

(obrazek pochodzi z tego miejsca)

środa, 20 marca 2013

Warsztat jogi w Tarnowskich Górach 13.04.2013

Zapraszam serdecznie na warsztat jogi terapeutycznej, którego głównym tematem będą dolne plecy i układ hormonalny. Warsztat jest dedykowany szczególnie osobom, które odczuwają dolegliwości w funkcjonowaniu tych dwóch obszarów swojego ciała, ale również osobom całkowicie zdrowym, które po prostu chciałby zdrowotnie "doładować swoje akumulatory" na wiosnę:-) Dla początkujących będzie to doskonała okazja do doświadczenia dobroczynnego działania jogi na ludzki organizm, a dla tych dłużej praktykujących - okazja do pogłębienia wiedzy na temat asan i sposobu wchodzenia w nie.

Prowadzący to Maciej Rudziński - nauczyciel jogi klasy międzynarodowej z osiemnastoletnim stażem w prowadzeniu zajęć.

Zainteresowanych proszę o kontakt telefoniczny, mailowy (katarzyna.baron7@gmail.com) lub bezpośredni:-)

 

piątek, 8 marca 2013

YogaWoman

Z okazji Dnia Kobiet polecam film dokumentalny pt.: "Yogawoman":


Jedna z Pań mówi, że joga to stan, kiedy czujesz pełnię i kompletność. Wszystkim Paniom tego właśnie życzę. 

I pamiętaj - nie trzeba wyrywać sobie brwi po to, żeby narysować na ich miejscu kreskę:-) Nie trzeba być specjalistą od proszku do prania i rutinoscorbinu. Nie jesteś warta szminki, która nie zmyje się nawet jak wpadniesz do wanny oraz tuszu, który zrobi z Twoich rzęs trwałą ondulację. Nie bądź reklamowo-gazetowo-telewizyjna i nie wstrzykuj sobie różnych dziwnych rzeczy pod skórę. Nie maltretuj się zdzieraniem naskórka oraz patologicznymi dietami. Nie daj się wkręcić! Wsłuchaj się w siebie Kobieto  - tam są prawdziwe odpowiedzi na ważne pytania!:-)

czwartek, 7 marca 2013

Kariera

Usłyszałam kiedyś definicję kariery, zgodnie z którą zrobić prawdziwą karierę, to doprowadzić do stanu, w którym pracuje się mniej, a zarabia więcej. Przyznaję, że przez długi czas była to dla mnie definicja idealna. Życie jednak ma to do siebie, że koryguje nasze ideały. 

Dzisiaj myślę, że idealna kariera to taka, która pozwala na bycie sobą oraz na zachowanie równowagi, bo tylko w takim stanie wykonuje się swoją pracę z entuzjazmem i zaangażowaniem, które z czasem przekuwają się na wysoką jakość tego, co robimy. Wysoka jakość natomiast zazwyczaj jest gwarantem dobrego stanu naszych finansów.

Myślę, że to kolejny powód, dla którego warto przyjrzeć się sobie i zadać sobie pytanie, co to w moim przypadku w ogóle znaczy "być sobą". Poznawanie siebie po prostu opłaca się pod każdym względem - również finansowym:-) 

A w ramach nabrania dystansu do pracy i jako bodziec do refleksji polecam lekturę artykułu Roberta Siewiorka, pt.

niedziela, 3 marca 2013

"Sztuka prostoty", D. Loreau

Doskonała lektura na każdą wiosnę. Jeśli ktoś szuka inspiracji i motywacji i chce się dowiedzieć, dlaczego mniej znaczy więcej oraz jak w prosty sposób poprawić jakość swojego życia, to gorąco polecam książkę Dominique Loreau, której zgrabny opis znajduje się TU. To naprawdę jeden z tych poradników, po którego przeczytaniu człowiek pozbywa się ze swojego mieszkania około dwóch worków niepotrzebnych rzeczy, następnie kupuje szczotkę ryżową i odkrywa wspaniałe efekty porannego szczotkowania ciała na sucho, zapisuje się na jogę lub inną przyjemną formę ruchu, następnie robi jeszcze kilka innych rzeczy powszechnie niezrozumiałych i uznanych za dziwaczne oraz dochodzi do cudownego wniosku, że - uwaga, uwaga - nie, naprawdę nie musi robić tych wszystkich rzeczy, o których jeszcze niedawno myślał, że musi:-)

Autorka dedykuje swoją książkę "Wszystkim, którzy chcą żyć skromnej - a więc lepiej - pod względem materialnym, fizycznym, psychicznym, duchowym, by pomóc im odkryć niezmierzony potencjał, jaki mają"
Nic dodać, nic ująć:-)

niedziela, 17 lutego 2013

Twój osobisty komputer i Twój osobisty kręgosłup

Ponieważ osobisty komputer można wymienić, a osobistego kręgosłupa raczej nie, to może warto zastosować kilka prostych wskazówek:

czwartek, 14 lutego 2013

Wesołych Walentynek

"Ci, którzy praktykują jogę, widzą innych w swoim sercu i siebie w sercach innych" Bhagawad Gita

Dużo jogi wszystkim życzę - żeby widzieć wszystko i wszystkich jak należy:-)


Z pozdrowieniami dla Ani, która dawno temu przysłała mi tę piosenkę miłą:-)

niedziela, 10 lutego 2013

Joga a długowieczność

Joga pomaga utrzymać dobrą kondycję psychofizyczną do późnych lat - to wiemy, ale czy wiemy, jak to wygląda w praktyce? Oto przykłady kilku joginek, które naprawdę (!) cieszą się życiem po 80-tce. Jak dla mnie bardzo inspirujące przykłady:-)
 
Tao Porchon-Lynch: 93 lata








Tao to jedna z najstarszych nauczycielek jogi na świecie. Praktykuje od ponad 70 lat, a uczy od 45 lat. Na swojej stronie internetowej umieściła motto: "Nie ma takiej rzeczy, której nie możesz zrobić". Lekarzowi, który po operacji biodra chciał poinstruować ją, czego nie będzie mogła robić (uczyć jogi, wchodzić w niektóre pozycje itd.), powiedziała, żeby sobie darował, bo ona i tak w to nie wierzy. Po kilku miesiącach po operacji przesłała mu zdjęcie przedstawiające ją samą w pozycji lotosu:-) Więcej o Tao na jej stronie TU  oraz w reportażu TU.Zdjęcie pochodzi ze strony www.thefw.com.

Bette Calman: 84 lata







Uczy jogi od ponad 50 lat i jest autorką trzech podręczników do jogi. Twierdzi, że ciało człowieka kryje niezwykłe możliwości i że należy zapomnieć o wieku:-) Jeśli chodzi o wizyty lekarskie, to odwiedza jedynie okulistę - mówi, że doskonałą formę zawdzięcza jodze i diecie wegetariańskiej. Reportaż TU. Zdjęcie pochodzi z www.aca.ninemsn.com.au
 
Bernice Bates: 91 lat

 








Bernice Bates praktykuje od ponad 50 lat. Mówi, że joga to jej sposób na życie. To, co ceni w jodze to integralne podejście do człowieka, łączące ciało, ducha i umysł oraz kompletny brak rywalizacji. Twierdzi, że dzięki niej uniknęła problemów zdrowotnych typowych dla jej wieku. Chodzi do lekarza raz w roku na badania kontrolne i to tyle:-) Krótki reportaż o tej niezwykłej osobie TU. Zdjęcie pochodzi z www.today.com.

Vera Paley: 91 lat












Vera praktykuje od 50  lat, a uczy od 30 lat. Mówi o sobie: "Jestem w miejscu, w którym jestem ze względu na to, co robię. Joga to nie tylko ruch. To oddech i codzienna medytacja". Zdjęcie pochodzi z www.yogajellies.blogspot.com



niedziela, 3 lutego 2013

Bycie perfekcyjnym

Doktor psychologii Ronald D. Siegel napisał, że praktyka uważności nie jest drogą do perfekcji, a drogą do pełni. Joga to praktyka uważności skierowana na własną osobę z wszystkimi jej dobrymi i niedobrymi stronami. Praktykując jogę chcemy przyjrzeć się wszystkim cechom naszej osobowości - także tym, które nie pasują do idealnego obrazu siebie stworzonego na potrzeby własne i innych. Próbujemy je oswoić. Może nie do końca pasuje to do tego, czego oczekuje się od nas na co dzień - bycia perfekcyjnym managerem, rodzicem, panią domu, posiadania zawsze perfekcyjnej fryzury, perfekcyjnego wizerunku rodziny, perfekcyjnej błękitnej koszuli, perfekcyjnej wiedzy, białych zębów i innych atrybutów doskonałości z perfekcyjną asaną włącznie:-) Być może konfrontacja z tymi mniej przyjemnymi cechami osobowości nie jest jakimś wyjątkowo atrakcyjnym doznaniem (w końcu co za przyjemność uświadamiać sobie, że jest się czasem np. skąpym, kompulsywnym, nieżyczliwym, zazdrosnym), ale dzięki niej możemy się zwyczajnie uwolnić od męczącego kreowania się na kogoś, kim nie jesteśmy. Możemy też poczuć siebie w pełni i paradoksalnie odciąć się od przekonania, że jesteśmy niewystarczająco inteligentni, wysportowani, dowcipni itd. Wreszcie możemy skończyć z wykańczającą nas potrzebą kontrolowania wszystkiego. Możemy cieszyć się swoją zwykłością i tworzyć szczere i dobre relacje z innymi. Możemy cieszyć się pełnią życia każdego dnia.

Jeśli ktoś ma 20 minut, to gorąco polecam krótki wykład Brene Brown o tym, co zyskujemy, kiedy zdobywamy się na odwagę bycia niedoskonałym. Szczególnie polecam go wszystkim perfekcjonistom, którym perfekcjonizm odbija się na zdrowiu i kontaktach z innymi ludźmi. Polecam go również wszystkim rodzicom z powodu bardzo mądrego fragmentu o wychowaniu dzieci, a joginom drogim polecam oczywiście też - do znudzenia przypominając, że joga to niezwykła przygoda codzienności - przygoda wchodzenia w mostek a nie sprawdzania, czy mostek jest już perfekcyjny:-) Wykład nosi tytuł "Potęga wrażliwości"