Joga pomaga utrzymać dobrą kondycję psychofizyczną do późnych lat - to wiemy, ale czy wiemy, jak to wygląda w praktyce? Oto przykłady kilku joginek, które naprawdę (!) cieszą się życiem po 80-tce. Jak dla mnie bardzo inspirujące przykłady:-)
Tao Porchon-Lynch: 93 lata
Tao to jedna z najstarszych nauczycielek jogi na świecie. Praktykuje od ponad 70 lat, a uczy od 45 lat. Na swojej stronie internetowej umieściła motto: "Nie ma takiej rzeczy, której nie możesz zrobić". Lekarzowi, który po operacji biodra chciał poinstruować ją, czego nie będzie mogła robić (uczyć jogi, wchodzić w niektóre pozycje itd.), powiedziała, żeby sobie darował, bo ona i tak w to nie wierzy. Po kilku miesiącach po operacji przesłała mu zdjęcie przedstawiające ją samą w pozycji lotosu:-) Więcej o Tao na jej stronie TU oraz w reportażu TU.Zdjęcie pochodzi ze strony www.thefw.com.
Bette Calman: 84 lata
Uczy jogi od ponad 50 lat i jest autorką trzech podręczników do jogi. Twierdzi, że ciało człowieka kryje niezwykłe możliwości i że należy zapomnieć o wieku:-) Jeśli chodzi o wizyty lekarskie, to odwiedza jedynie okulistę - mówi, że doskonałą formę zawdzięcza jodze i diecie wegetariańskiej. Reportaż TU. Zdjęcie pochodzi z www.aca.ninemsn.com.au
Bernice Bates: 91 lat
Bernice Bates praktykuje od ponad 50 lat. Mówi, że joga to jej sposób na
życie. To, co ceni w jodze to integralne podejście do człowieka, łączące
ciało, ducha i umysł oraz kompletny brak rywalizacji. Twierdzi, że
dzięki niej uniknęła problemów zdrowotnych typowych dla jej wieku.
Chodzi do lekarza raz w roku na badania kontrolne i to tyle:-) Krótki reportaż o
tej niezwykłej osobie TU. Zdjęcie pochodzi z www.today.com.
Vera praktykuje od 50 lat, a uczy od 30 lat. Mówi o sobie: "Jestem w miejscu, w którym jestem ze względu na to, co robię. Joga to nie tylko ruch. To oddech i codzienna medytacja". Zdjęcie pochodzi z www.yogajellies.blogspot.com
Spektakularne a jednoczesnie proste do wykonania teoretycznie:) Trzeba tylko ...
OdpowiedzUsuńTe panie przemawiają do mnie bardziej niż wszelkie naukowe argumenty:-)
OdpowiedzUsuńCudowny, inspirujący wpis (choć sama nie ćwiczę jogi). Podlinkowałam go u siebie w jednym wpisie na temat zalet ruchu.
OdpowiedzUsuńDzięki i pozdrowienia:-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń