Z okazji Dnia Kobiet polecam film dokumentalny pt.: "Yogawoman":
Jedna z Pań mówi, że joga to stan, kiedy czujesz pełnię i kompletność. Wszystkim Paniom tego właśnie życzę.
I pamiętaj - nie trzeba wyrywać sobie brwi po to, żeby narysować na ich miejscu kreskę:-) Nie trzeba być specjalistą od proszku do prania i rutinoscorbinu. Nie jesteś warta szminki, która nie zmyje się nawet jak wpadniesz do wanny oraz tuszu, który zrobi z Twoich rzęs trwałą ondulację. Nie bądź reklamowo-gazetowo-telewizyjna i nie wstrzykuj sobie różnych dziwnych rzeczy pod skórę. Nie maltretuj się zdzieraniem naskórka oraz patologicznymi dietami. Nie daj się wkręcić! Wsłuchaj się w siebie Kobieto - tam są prawdziwe odpowiedzi na ważne pytania!:-)
Lubię Twoje krótkie, treściwe notki. A pod ostatnim akapitem podpisuję się całą sobą. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHej, to taki rodzaj jogiczneggo minimalizmu w pisaniu:-) Pozdrowienia serdeczne:-)
OdpowiedzUsuń