Jest godzina 6:05 rano.
Słyszę dźwięk sms-a. Otwieram i cóż widzę? Widzę poniższe zdjęcia. Oto nasza bezdyskusyjnie
najmłodsza joginka, 1,5 roczna Kalinka - córka Mai postanawia dołączyć do porannej
praktyki swojej Mamy. Wyposażona w profesjonalne pieluchomajtki z
wizerunkiem lwa wkracza na matę i z chaturanga dandasana przechodzi do
psa z głową w dół!
Ktoś ma jeszcze jakieś pytania?:-)
Dziękuję Mai za zgodę na publikację zdjęć.
Super Kalinka! tylko tak dalej!
OdpowiedzUsuń